sobota, 27 czerwca 2015

Od Yuuki cd. Piorun

Spojrzałam za siebie stał tam ogromny potwór wyglądał on tak:

Szybko uciekł, bez Pioruna... Bez zastanowienia zabrałam basiora do swojej jaskini.
Jego noga strasznie krwawiła, gdy tylko znaleźliśmy się w mojej jaskini opatrzyłam nogę Pioruna.
Wilk błyskawicznie zasnął, teraz miałam okazję pójść po Sierrę... Wiedziałam, że moja siostra zdenerwuje się za to, że tam poszliśmy wieczorem, ale musiałam jej o tym powiedzieć.
-Yuuki? Co tu robisz tak późno?-spytała zaspanym głosem
-Ja... Sierra muszę ci coś powiedzieć...-odparłam
-Wchodź...-powiedziała
-Słuchaj... Bo ja z Piorunem byliśmy w Lesie Czasu w nocy...-spuściłam głowę w dół
-Zwariowałaś?! Nic wam się nie stało?!-krzyknęła
-No... Piorun jest ranny.-powiedziałam
Zaprowadziłam waderę do mojej jaskini, gdzie czekał na mnie ranny basior.
-Nic ci nie jest Piorun?-spytała Sierra

<Piorun?> *Brak weny*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz