Pewnego dnia gdy postanowiłam udać się na polowanie, na terenach watahy stał nieznajomy basior postanowiłam więc podejść do niego.
-Witaj-powiedziałam
-Cz...Cześć
-Jestem Yuuki a ty?
-Mam na imię Piorun, miło mi-odparł
-Skąd jesteś?-spytałam
-Ja... No... Nie mam watahy... Jestem sam...-posmutniał
-Wiesz, jeśli chcesz dołączyć to możemy cię przyjąć
<Piorun?> *Brak weny*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz