Przez klika dni omijałem las czasu. Bałem się wchodzić tam też w dzień. Po tym co się stało.... Lecz po kliku dniach jak przechodziłem koło lasu usłyszałem wyciem wilka. Bałem się tam wejść ale gdybym tam nie wszedł to to sumienie by mnie dręczyło. Wszedłem i zobaczyłem małego szczeniaka. Wyglądał tak :
- Witaj - jak się nazywasz??-zapytałem
- Ja jestem Piksel dla przyjaciół Pixi. A ty kim jesteś???-szczeniak powiedział
- Ja jestem Piorun gdzie twoi rodzice??-zapytałem
- No nie wiem ale na pewno gdzieś. - powiedział Piksel
- Poczekaj Piksel zaraz wracam- powiedziałem
Poszedłem rozejrzeć się po lesie i nagle zobaczyłem dwa potężne wilki całe w krwi.
Szybko uciekłem.
- Piksel chodź za mną- zawołałem do szczeniaka
poszliśmy do watahy do mojej jaskini i nagle przyszła Sierra.
- Piorun kto to jest? - zapytała Sierra
- To jest Piksel szczeniak którego znalazłem opowiedział mi co nieco o sobie.
- Ok- słodki co o nim wiesz_ zapytała alfa.\
- dużo zaraz ci powiem- odpowiedziałem
Po kilku dniach szczeniak powiedział:
- Ta wataha jest świetna dziękuje że mnie tu przyprowadziłeś TATO.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz