Minęło wiele dni ale my ciągle podróżujemy. Kochane wilki nie były zmęczone. Szły i nie poddawały się. Podziwiam je za to szły tak wiele dni i nocy. Dlaczego nie maję gdzie spać co jeść kogo kochać. Wilk alfa zarządził postój. Nikt go nie słuchał szli dale. Alfa się zdenerwował i rozpętało się piekło. Burza z piorunami, gran, deszcz, śnieg i pożar. Wilki zaczęły mówić ,że takie zjawisko jest nie możliwe. Wilki biegły żeby uciec przed pożarem ale najmłodszy basior chciał biec do ognia nie bał się i to zdziwiło wszystkie wilki. I nagle wszystką wybuchło. BUM BUM BUM BUM to było słychać. Nagle wszyscy zobaczyli dlaczego wilk pobiegł do ognia. Alfa podszedł do młodego basiora. I zobaczył że pod jego łapę jest szczeniak Bety.
Widać że wilk był odważny okazało się że wilk po kliku minutach umarł.
Postawiono mu pomnik. GDZIE? W mojej wyobraźni. :
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz