Nie odzywałam się przez dłuższą chwilę, aż w końcu powiedziałam:
-Piorun... Wiesz... Ja... Bardzo chętnie!-uśmiechnęłam się
-Nawet nie wiesz jak się cieszę!-powiedział basior
-Ja też!-dodałam
Na plaży bawiliśmy się wspaniale myślę, że Piorunowi też się spodobało
Potem poszliśmy na Łąkę Maków. Ten dzień był chyba jednym z najlepszych dni w moim życiu!
-Choć do mojej jaskini-powiedziałam
-Oki już idę-uśmiechnął się
-Ścigamy się kto pierwszy do jaskini!-krzyknęłam
<Piorun?> [Brak weny]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz